Szanowni Państwo. Nazywam się Piotr Stanisław Kołodziejczyk. Urodziłem się 19.09.1977 w Radomiu. Od ponad dwudziestu lat jestem niezależnym dziennikarzem. Zawsze byłem niezależny i samodzielny. Do tej pory to ja pomagałem ludziom znajdującym się w potrzebie. Niestety tym razem ja sam jestem zmuszony poprosić Państwa o wsparcie. Jakiś czas temu wykryto u mnie cukrzycę. W ubiegłym roku we wrześniu zgłosiłem się z objawami stopy cukrzycowej Charcot do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego na Radomskim Józefowie . Niestety szpital odsyłał mnie przez trzy tygodnie. Naraziło to moje życie i zdrowie. Zostało ono uratowane przez Szpital miejski w Radomiu. Wycięto mi sporą część kości lewej stopy od Stawu skokowego ( min. Kości łódeczkowatej) do paliczków. Niestety spowodowało to brak podporowości stopy. Oznacza to, konieczność poruszania się na wózku inwalidzkim. Niestety lekarz poinformował mnie, że nigdy już nie będę w pełni sprawny, jednak można spowodować abym mógł znów chodzić. Dla mnie to nie tylko powrót do sprawności lecz także możliwość ponownego pomagania bardziej chorym ode mnie. Niestety operacji scalania stopy nie refunduje NFZ. Przyczyną jest brak pieniędzy. Szacunkowy koszt operacji wraz kosztami pobocznymi to 60.000 PLN. Do tego niezbędna będzie rehabilitacja, której koszt to minimum 50-70.000 PLN. Na domiar złego pojawiły się u mnie komplikacje związane ze wzrokiem. W dniu 06.06.2025 dostałem wylewu podsiatkówkowego co spowodowało znaczne pogorszenie widzenia. Jest to powikłanie wynikające nie tylko z przyjmowanych leków, lecz także z cukrzycy.
Proszenie innych o pomoc jest dla mnie niekomfortowe, jednak wierzę w Państwa wielkie serce i w to, że będę mógł ponownie zarabiać na swoje utrzymanie. Chcę wrócić do szkolenia młodzieży dziennikarskiej , działań dla dobra Polski na arenie międzynarodowej, a także pragnę powrócić do moich ukochanych działań charytatywnych . Dlatego zwracam się do Państwa o wsparcie. Z góry dziękuję za każdy grosz.
ENG Ladies and Gentlemen. My name is Piotr Stanisław Kołodziejczyk. I was born on 19.09.1977 in Radom. I have been an independent journalist for over twenty years. I have always been independent and independent. Until now, I have been the one helping people in need. Unfortunately, this time I myself am forced to ask you for support. Some time ago I was diagnosed with diabetes. Last year in September I reported to the Mazovian Specialist Hospital in Józefów, Radom, with symptoms of Charcot diabetic foot. Unfortunately, the hospital sent me away for three weeks. This put my life and health at risk. It was saved by the Municipal Hospital in Radom. A large part of the bone of my left foot from the ankle joint (including the scaphoid bone) to the phalanges was removed. Unfortunately, this resulted in a lack of support for the foot. This means that I have to use a wheelchair. Unfortunately, the doctor informed me that I will never be fully functional again, but it can be done so that I can walk again. For me, it is not only a return to fitness but also an opportunity to help people who are sicker than me again. Unfortunately, the National Health Fund does not reimburse the foot consolidation surgery. The reason is a lack of money. The estimated cost of the surgery, including additional costs, is PLN 60,000. Rehabilitation will be necessary, which will cost at least PLN 50-70,000. To make matters worse, I have complications related to my eyesight. On June 6, 2025, I had a subretinal hemorrhage, which caused a significant deterioration of my vision. This is a complication resulting not only from the medications I am taking, but also from diabetes. Asking others for help is uncomfortable for me, but I believe in your great heart and that I will be able to earn my living again. I want to return to training young journalists, working for the good of Poland on the international stage, and I also want to return to my beloved charitable activities. That is why I am asking you for support. Thank you in advance for every penny.